Przejdź do głównej zawartości

Posty

Poduszki na zamówienie.

Dostałam zamówienie na komplet poduszek w ciepłych kolorach. Wybrałam takie słoneczny żółty materiał i połączyłam go z dwoma innymi, bardziej stonowanymi. Miła pani która zamówiła poduszki jest bardzo zadowolona z efektu a to najważniejsze.  Każda poducha jest trochę inna ale wszystkie są w tej samej kolorystyce i dzięki temu tworzą komplet. 
Najnowsze posty

Piżamka dla dziewczynki

Czasami lubię stawiać przed sobą trudne wyzwania. Wymyśliłam sobie że uszyję piżamkę dla dziewczynki. Wiadomo że piżamę można kupić w sklepie lub zamówić online ale gdy się chce mieć spersonalizowaną piżamę z własnym imieniem nie jest to już takie proste. Szycie takiej piżamy też nie było proste. Musiałam poświęcić na to trochę czasu, ale ja już tak mam że jak zacznę jakiś projekt to muszę go skończyć. Tak było i tym razem, ale myślę że opłacało się poświęcić czas i włożyć wysiłek bo mały człowiek jest zadowolony z efektu. 

Króliczek

Chyba powinnam zacząć od przeproszenia moich blogowych gości za to  że tak długo się tu nie pojawiałam. Wciągnął mnie wir dnia codziennego i obowiązki. Nie znaczy to jednak że porzuciłam szycie. O nie, bez szycia nie mogłabym już funkcjonować, to prawie tak jak oddychanie, nie mogę bez tego żyć. Dzisiaj wpadam tu tylko na chwilkę, ale obiecuję że się poprawię. Jedno z moich noworocznych postanowień to bycie lepiej zorganizowaną. Mam nadzieję że się uda. Dzisiaj pokażę wam tylko jedno zdjęcie jednej z moich ostatnich prac.  Stworzyłam takiego małego, filcowego króliczka. Uszyłam go w całości ręcznie bez użycia jakichkolwiek wzorów czy wykrojów. Podarowałam go pewnej malutkiej dziewczynce. Myślę że jej się spodobał i jestem pewna że spodobał się jej mamie.  Jeszcze raz obiecuję poprawę i pozdrawiam was serdecznie Margaritka

Nowa lalka

Stworzyłam nową lalkę, trochę inną od pozostałych bo z różowymi włosami. Nie potrafię już chyba żyć bez tworzenia ich. Myślę że jest dosyć ładna, nie wiem jak wam ale mi się podoba. Chciałabym zgłosić tą laleczkę na wyzwanie w  Art Piaskownica . 

Bluza dla dziewczynki

Prawie rok temu dostałam od męża w prezencie urodzinowym overlocka. Oczywiście bardzo się ucieszyłam ale przez kilka pierwszych tygodni nawet nie przeczytałam instrukcji obsługi. Po jakimś czasie postanowiłam coś na nim uszyć. Przestudiowałam instrukję obsługi, nawlekłam igły i uszyłam trzy komplety czapek i szalików. Po pierwszej próbie mój zapał do szycia ubrań osłabł do poziomu zerowego. Wczoraj postanowiłam znowu wykorzystać mój prezent i od razu rzuciłam się na głęboką wodę. Postanowiłam uszyć bluzę dla swojej małej dziewczynki. To moje pierwsze podejście i wiem że nie wyszło mi idealnie, zrobiłam kilka pomyłek, ale w sumie jestem zadowolona. Mam nadzieję że każde następne ubranko już będzie tylko lepsze i ładniejsze. Muszę przyznać że bardzo mi się podobało tworzenie tej bluzy, cieszyłam się jak dziecko. Nie poszłam spać do 1 w nocy bo chciałam aby bluza była gotowa na rano.  Do kompletu zrobiłam jeszcze dwie opaski na głowę. Myślę że moja przygod

Kocyk dla naszego pupilka/ Blanket for our pet.

Mam w sobie potrzebę tworzenia, ciągle powstaje coś nowego. Ostatnio wymyśliłam że zrobię kocyk dla naszego domowego pupilka. Zrobiłam ten kocyk z resztek materiałów które mi zostały z wcześniej szytych projektów. Lubię wykorzystywać skrawki materiałów i uwielbiam robić patchworkowe różności. Takie wykorzystywanie pozornie niepotrzebnych skrawków materiału można nazwać tzw. tak bardzo teraz modnym recycling(iem). Naszemu pieskowi kocyk się spodobał, ale tak naprawdę zrobiłam go z myślą zrobienia sobie reklam  na Etsy . Jak narazie zamówień brak, ale ja się nigdy nie poddaje, a w międzyczasie już realizuje swój kolejny projekt, który niebawem wam pokażę.  I  have to create something all the time. Recently I have made a blanket for our pet. I have made this blanket with a fabric scraps. I like to use them and I love to make patchworks projects. It is called recycling. Our dog likes her blanket but I did this blanket to advertise myself on my  Etsy shop . There is not much orde

Kolorowa, patchworkowa torebka

Ostatnio nie pojawiam się na tym blogu zbyt często, ale to nie znaczy że nic się u mnie nie dzieje. Nadal coś tworzę tylko nie zawsze znajduje czas na pokazywanie tego wszystkiego na blogu. Cały mój czas i uwagę poświęcam swojej rodzinie a głównie dzieciom, które ciągle mnie bardzo potrzebują. Na szczęście oni czasami są w szkole, a ja czasami mam pięć minut tylko dla siebie. Dlatego też dzisiejsze pięć minut wolnego wykorzystam na pokazanie wam takiej kolorowej torebki. Recently I have not published here quite often, but it does not mean I do nothing. I still create something but sometimes I do not have enough time for adding new posts on this blog. I spend all my time with my family, especially with my children because they still need me very often. Fortunately,  sometimes they are at school, and I can find five minutes only for myself. This is why  I can  show you my new colourful patchwork bag today. Taka kolorowa torebka według mnie nadaje się idelanie