Przejdź do głównej zawartości

Tym razem coś dla chłopca

Pomyślałam że większość szytych przeze mnie rzeczy jest przeznaczonych dla dziewczyn, zarówno tych mniejszych jak i większych. Dzieje się tak dlatego że panowie raczej się z takich prezentów nie cieszą, no chyba że ktoś uszyłby im na przykład samochód. (żartowałam). Panowie z reguły nie ekscytują się takimi pierdołkami jak torebki czy poduszeczki. Panowie nie, ale mały chłopiec może się ucieszyć z takiego szmacianego kompana do zabawy czy do przytulania. Tym razem powstało u mnie coś dla małego chłopca. 








Muszę przyznać że trochę się przy nim napracowałam, szczególnie nad jego koszulą. 
Kurtkę pożyczył od innej zabawki, gdyby nie to, to pewnie zostałby tylko w koszuli.



Margaritka


Komentarze

Alicja pisze…
Świetny pomysł taka zabawka dla chłopca.Pozdrawiam :-).
skrawek tęczy pisze…
Świetna praca! Pozdrawiam:)
Justyna K. pisze…
Nawet gdyby został w samej koszuli bez kurteczki to i tak byłby fajny :)
bardzo oryginalny pomysł na prezent dla chłopca :)

Popularne posty z tego bloga

Kolorowe poduszki

Witam was moi drodzy Ostatnio obiecywałam że będę się pojawiać częściej, więc dotrzymuję słowa. Znowu szycie mnie wciągnęło. Dzisiaj chce wam pokazać dwie poszewki na poduszki które uszyłam w tak zwanym międzyczasie. Każda z nich jest inna ale są uszyte z tych samych materiałów tak aby do siebie pasowały. Jestem całkiem zadowolona z efektu końcowego, a wam jak się podobają moje poduchy? Pozdrawiam was wszystkich serdecznie Margaritka Moje patchworkowe poduszki zgłaszam na wyzwanie w Art Piaskownicy.

kotki i sowy.

Dzień dobry moi mili Dzisiaj chcę wam pokazać uszyte przeze mnie maskotki. Przygotowuje się do sprzedaży moich prac na kiermaszu. Cały dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na cele charytatywne. Mam nadzieję że znajdą się jacyś kupujący :). Powstał niebieski kotek i brązowy kotek ,żeby niebieskiemu nie było smutno, biała sowa i brzoskwiniowa sowa do towarzystwa. A tu cały zwierzyniec razem. pozdrawiam was serdecznie Margaritka

Kostium lisa.

Dobry wieczór moi drodzy. Mój synek potrzebował kostiumu lisa do szkoły. Rozglądałam się trochę po sklepach, można było kupić gotowy kostium w cenie od 15 do 20 funtów. Sami przyznajcie że to dosyć duży wydatek na coś co prawdopodobnie zostanie wykorzystane raz, no może kilka razy. Pomyślałam że rzucę się na głęboką wodę i spróbuję uszyć taki kostium sama. Tak też zrobiłam. Wykrój zrobiłam na podstawie kostiumu smoka, który idealnie na niego pasuje. Najpierw odrysowałam na papierze poszczególne części kostiumu, zaczynając od korpusu, następnie rękawy i kaptur. Później wszystko pozszywałam razem, z przodu zrobiłam rozcięcie (żeby było mu łatwo nałożyć kostium) i przyszyłam długi rzep po obydwu stronach. Na kapturek przyszyłam uszy. Robiłam ten strój trochę w pośpiechu więc nie wyszedł idealnie, ale jak na pierwszy raz jestem całkiem zadowolona z efektu. Synek poszedł w nim do szkoły. Obserwowałam kostiumy innych dzieci i większość z nich była kupiona w sklepie. Cieszę się że udało m...