Przejdź do głównej zawartości

Przyjaciel do przytulania

Wiosna się zbliża dużymi krokami (no dobra żartowałam), jesteśmy w samym środku zimy, która trochę przypomina wiosnę. Nie mniej jednak do wiosny bliżej niż do kolejnej zimy, z tego też powodu stworzyłam zająca. Przecież powszechnie wiadomo że zając kojarzy nam się w nadejściem wiosny. Mój zajączek to wersja dla chłopca (chociaż dziewczynka też by się z chęcią takim pobawiła). 








Zając szybko znalazł przyjaciela w moim domu.



Margaritka


Komentarze

skrawek tęczy pisze…
Super przytulasek! Pozdrawiam:)
K&A pisze…
O, jaki fajny zajączek! Nic dziwnego, że już się ktoś nim zaopiekował:);) pozdrawiam:)
Muszę się nauczyć szyć. Zawsze marzyłam, że jak już będę mieć swoje dzieci, będę szyła im pluszaki. :))
Justyna K. pisze…
Rewelacja :) stworzony do przytulania... urzekły mnie jego uszy :) pozdrawiam
Anua pisze…
Zajączek jest tak uroczy, że od razu chce się go wyprzytulać :)
Słodki ogromnie :)

Popularne posty z tego bloga

Poduszka z laleczką

Ostatnio pojawiam się bardzo często, bo dużo nowych rzeczy u mnie powstaje. Kończę jedną rzecz i zabieram się za drugą. Wykorzystuje każdą wolną chwilę, których niestety nie mam za dużo. Chciałabym wam pokazać poduszeczkę uszytą do mojej malutkiej siostrzenicy. Myślę że jej się spodoba. Skorzystałam z pomysłu przedstawionego w książce Debbie Shore " Half yard kids " Książka zawiera kilka rewelacyjnych projektów dla dzieci. Recently I upload here very often because I create a lot of new things. When I finish making one thing, I start another one. I am spending all my free time, which is limited, on all my work. This time I would like to show you a cushion sewn for my little niece. I think she will like it. I used the idea presented in Debbie Shore's book " Half yard kids ". This book contains some excellent projects for children. Teraz muszę uszyć kolejną ale w wersji dla chłopca dla jej starszego brata. Now I have to sew another pillow, b...

Torebka w paski

Witajcie moi drodzy Bardzo dawno nic nie publikowałam, jakoś mi było nie po drodze zarówno do szycia jak i pisania postów. Wyjechaliśmy na wakacje do Polski, gdzie miało być pięknie i wspaniale i pewnie by tak było, gdyby nie to że mój najmłodszy synek złamał sobie rękę na samym początku wakacji. I już nic nie było pięknie i wspaniale bo to prawa ręką i złamanie w łokciu. Spędziliśmy wakacje stacjonarnie u dziadków, bez żadnych większych szaleństw, bo mały pacjent nie mógł biegać, skakać, kąpać się w jeziorze i tak dalej. Z tego powodu nie miałam ani siły, ani ochoty do tworzenia czegokolwiek.  Teraz za to po powrocie zaczęłam znowu szyć i w końcu mam wam co pokazać. Niedawno, przy współpracy mojej maszyny do szycia, udało mi się stowrzyć taką oto pasiastą torebkę. Szkoła się niedługo zaczyna, więc będę miała troszeczkę więcej czasu i mam nadzieję że będę się częściej pojawiać. Margaritka Moją kolorową torebkę w paski zgłaszam na wyzwan...

Coś do dziecięcego pokoju

Każdy kto ma małe dziecko, wie jak trudno jest utrzymać porządek w zabawkach. Taka zawieszka na łóżeczko lub drzwi, ścianę (w zależności od pomysłowości rodziców) to fajny pomysł na łatwe utrzymanie porządku. Do kieszonek można powkładać małe zabaweczki, książeczki, lub nawet przybory do mycia maluszka albo pieluszki. Myślę że taka zawieszka może też być oryginalną ozdobą pokoju dziecięcego. Na pewno nikt nie będzie miał takiej samej. z pozdrowieniami Margaritka