Witajcie
Dzisiaj chciałabym wam pokazać coś co uszyłam wczoraj dla mojego chorego synka na pocieszenie. Od jakiegoś już czasu mój najmłodszy synek pytał się czy uszyje mu pingwina. Obiecałam mu że uszyje i słowa trzeba było dotrzymać. Oto on pingwin Bombo.
A tutaj razem ze szczęśliwym właścicielem.
Mała rzecz a cieszy. Szycie tego pingwinka zajęło mi jeden wieczór, uszyłam go w całości ręcznie.
Pozdrawiam i do usłyszenia
Margaritka
Bardziej podoba mi się biały kolor niż czarny, dlatego gdy zobaczyłam takiego kota w czarnym kolorze, postanowiłam zrobić podobnego tylko białego. Biały kotek- poduszka bardzo przypadł do gustu mojej siostrze. Biały kotek fajnie wpasował się w moje jesienne dekoracje, które możecie zobaczyć tutaj . Zgłaszam go także na wyzwanie w Art Piaskownica Pozdrawiam was serdecznie Margaritka
Komentarze