Przejdź do głównej zawartości

Królik George




Robi się coraz bardziej wiosennie i wszędzie pojawiają się króliki i kurczaczki. Dlatego ja też postanowiłam stworzyć swojego własnego królika. Przedstawiam wam królika, którego mój synek nazwał George.





Królik George nie jest uszyty, jest zrobiony na szydełku. Od dawna chciałam się nauczyć robić na szydełku, ale niestety moje próby kończyły się niepowodzeniem. Jednak ja nie lubię się poddawać i jak sobie postanowię że się czegoś nauczę to się nauczę. Tym razem w końcu mi się udało. Królik George nie jest może jeszcze idealny, jest trochę koślawy i niedoskonały ale mojemu synkowi się bardzo spodobał. Już zostali przyjaciółmi.





Podczas robienia króliczka korzystałam z tego tutorialu na YouTube.
chyba załapałam o co chodzi w tym całym szydełkowaniu i stwierdziłam że jest to całkiem proste.

Królik George próbował się zaprzyjaźnić z naszym domowym pupilkiem, ale bez wzajemności niestety.





Pozdrawiam was serdecznie

Margaritka

Komentarze

joanna pisze…
Śliczny :) A szydełkowanie wciąż pozostaje moim marzeniem i wciąż mam nadzieję, że kiedyś znajdę czas, aby się nauczyć :)
skrawek tęczy pisze…
Uroczy króliczek!!!Pozdrawiam serdecznie:)
Dziekuje, na pewno kiedys sie nauczysz :)
K&A pisze…
Jest cudny!:)

Popularne posty z tego bloga

Biały kotek

Bardziej podoba mi się biały kolor niż czarny, dlatego gdy zobaczyłam takiego kota w czarnym kolorze, postanowiłam zrobić podobnego tylko białego. Biały kotek- poduszka bardzo przypadł do gustu mojej siostrze. Biały kotek fajnie wpasował się w moje jesienne dekoracje, które możecie zobaczyć tutaj . Zgłaszam go także na wyzwanie w Art Piaskownica Pozdrawiam was serdecznie Margaritka

Torebka w kwiatki

Wracam po długiej przerwie do szycia i blogowania. Przerwy świąteczne i wolne od szkoły, to z jednej strony miły rodzinny czas, a z drugiej czas bardzo intensywny. Gdy chłopaki są w domu ciągle muszę im organizować jakieś zajęcia co wiąże się z totalnym brakiem wolnej chwili dla mnie. Od tygodnia wszystko wróciło do normalności, młodzież się kształci, a ja mogę trochę odetchnąć od ich ciągłej aktywności.  Po długiej przerwie, przeprosiłam się z moją maszyną do szycia i prawie każdego dnia powstaje coś nowego. Na początku pokażę wam torebkę w kwiatki. Tą torebkę szyło się szybko, miło i przyjemnie. Przede mną trudne zdanie uszycia zasłonek. Jak na razie odkładam to na bliżej nieokreślone "niedługo". Mam nadzieję że wkrótce to "niedługo"nastąpi. Pozdrawiam was serdecznie Margaritka

Kolorowe poduszki

Witam was moi drodzy Ostatnio obiecywałam że będę się pojawiać częściej, więc dotrzymuję słowa. Znowu szycie mnie wciągnęło. Dzisiaj chce wam pokazać dwie poszewki na poduszki które uszyłam w tak zwanym międzyczasie. Każda z nich jest inna ale są uszyte z tych samych materiałów tak aby do siebie pasowały. Jestem całkiem zadowolona z efektu końcowego, a wam jak się podobają moje poduchy? Pozdrawiam was wszystkich serdecznie Margaritka Moje patchworkowe poduszki zgłaszam na wyzwanie w Art Piaskownicy.